Gdy podczas prezentacji produktu jednej z głównych firm technologicznych, zdarzy się, że narzędzie przedstawiające oprogramowanie tej samej firmy zawiesza się, to zaczyna robić się naprawdę ciekawie. Oto historia programisty Microsoftu, który podczas prezentacji jednego z produktów w jego firmowej przeglądarce internetowej Edge, która to nagle przestaje działać. Postanawia, więc nie czekać dłużej i skorzystać z narzędzia zupełnie innej firmy.
Prezentacja, którą widzisz na YouTube(poniżej), została zrujnowana przez niestabilną przeglądarkę Microsoft Edge, która odmówiła współpracy z deweloperem tej samej firmy. Michael Leworthy, część zespołu Windows Server oraz zespól ds. zarządzania, próbowali przedstawić sposoby administracji siecią Azure ale w pewnym momencie Edge się zawiesił. Cała akcja zaczyna się w 36 minucie i 45 sekundzie.
Azure podczas ładowania listy maszyn wirtualnych po prostu odmawia posłuszeństwa, więc deweloper jak widzimy rozwiązał ten problem w bardzo ciekawy i szybki sposób.
Choć mimo wszystko Microsoft stara się przekonać, że Edge jest bardzo szybkim i bezpiecznym rozwiązaniem, to właśnie Chrome sprawdził się jako niezawodne oprogramowanie do pracy z narzędziem Microsoftu Azure.